Szaszłyk - ponadczasowy klasyk :) Koniecznie przełożony boczkiem i cebulką. Ja używam czerwonej, bo ma delikatny, słodkawy smak. Mięso nim bardzo fajnie przechodzi i używam jej całkiem sporo, chociaż nawet połowy nie zjadamy. Do marynaty używam świeżych ziół i smakowej oliwy. A na końcu...zresztą zobaczcie sami :)
Co będzie potrzebne:
- polędwiczka wieprzowa
- boczek wędzony
- 2 cebule czerwone
- świeże zioła: oregano, tymianek
- 1/2 papryczki chilli
- oliwa czosnkowa
- sól ziołowa
- syrop klonowy
Polędwiczkę pokroić na plastry o grubości ok 1 cm. W misce wymieszać składniki marynaty: posiekane zioła, 4 łyżki oliwy, posiekane chilli. Mięso posolić i wsadzić do marynaty na minimum godzinę.
Boczek i cebulę pokroić na kawałki o wielkości podobnej do mięsa.
Na patyczki do szaszłyków nadziewać mięso, boczek i cebulę, zawsze zaczynając i kończąc tą ostatnią.
Mój Mąż lubi jeszcze jak szaszłyk przekładany jest też czerwoną papryką.
Smażyć na grillu, patelni grillowej lub w piekarniku smarując marynatą.
Ja pod koniec pieczenia polewam szaszłyki cienką strużką syropu klonowego.